Muzykę, jak niejednokrotnie mogli się przekonać widzowie programu "Sprawa dla reportera", uwielbia Elżbieta Jaworowicz.Choć efekt jest absurdalny, prezenterka upycha muzyczne występy pomiędzy reportaże o nierzadko wstrząsającej tematyce. Elżbieta Jaworowicz (75 l.) w ostatnim odcinku "Sprawy dla reportera" wysłuchała zwierzeń senator Lidii Staroń. Słowa pani polityk niezwykle poruszyły gwiazdę KDH. 14-04-2022 23:28. "Sprawa dla reportera". Tego się u Jaworowicz nikt nie spodziewał. Skrytykowano… 500 plus. W "Sprawie dla reportera" jak zwykle nie zabrakło dużych emocji. W czwartkowym odcinku jeden z ekspertów był tak rozgoryczony historią pewnej rodziny, że otwarcie uderzył w najważniejszy program socjalny Prawa i Elżbieta Jaworowicz w jednym z wywiadów przyznała, że żałuje tego, że ominęło ją macierzyństwo. Jak dodała, reportaże realizuje po to, aby odnajdować wciąż nowy sens w swoim życiu. Jej popularność od prawie czterech dekad nie maleje, a na pytanie o ewentualne przejście na emeryturę stwierdziła, że zrobi to dopiero wtedy . Trudno uwierzyć, że to się wydarzyło naprawdę. W Telewizji Polskiej znów zabrakło wyobraźni, taktu i zwykłej empatii. "Sprawa dla reportera" to patologia” – komentują internauci. W programie wzięła udział pani Maryna, pochodząca z Ukrainy matka trójki dzieci. Kobieta opowiedziała o swojej niezwykle trudnej sytuacji. Dramat kobiety ciągnął się od lat, kiedy to znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie polski mąż. Para jest w trakcie rozwodu, a mężczyzna nie dopuszcza do kontaktów pani Maryny ze starszymi dziećmi, mimo że zezwolił na nie sąd. Dodatkowo zdaniem matki ojciec nastawia dzieci przeciw niej, wyzywa ją i grozi śmiercią. Pani Maryna twierdzi, że mężczyźnie zależy na dzieciach tylko ze względu na pieniądze. Gdy kobieta ocierała łzy po rozmowie, która z pewnością wiele ją kosztowała, tuż obok występował gwiazdor disco polo. Puentą rozmowy był zatem zapowiedziany przez Elżbietę Jaworowicz występ piosenkarza Pawła Jasionowskiego z zespołu Masters, który w obecności pani Maryny wykonał utwór "Żono moja" o... miłości małżeńskiej. Podczas gdy redaktor Jaworowicz i widownia programu świetnie się bawili, pani Martyna rozpłakała się. Wcześniej ten odcinek programu prowadząca zapowiedziała jako opowieść o... romantycznych żonach i praktycznych mężach. Źródło: Poważny problem polsko-ukraińskiego małżeństwa sprowadzono w „Sprawie dla reportera” do anegdoty o śledziach. Dramatyczną relację kobiety podsumowano z kolei piosenką disco-polo „Żono moja”, którą Paweł Jasionowski z zespołu Masters wykonał na żywo w studiu TVP. W ostatnim odcinku „Sprawy dla reportera” przedstawiono historię polsko-ukraińskiego małżeństwa będącego w trakcie rozwodu, które walczy między sobą o prawo do opieki nad trójką ich dzieci oraz o kontakty z nimi. Dwójka starszego potomstwa jest pod opieką ojca, natomiast najmłodszy synek został z mamą. Kobieta skarży się, że mąż utrudnia jej kontakty zasądzone postanowieniem sądu. Miejscowa policja też nie może pomóc, ponieważ oboje rodzice mają pełnię praw. Pani Maryna zarzuca mężowi także przemoc seksualną i znęcanie się psychiczne. W zapowiedzi programu TVP wyciągnęło słowa pani Maryny, która skarżyła się że mąż ją zaniedbywał. Ukrainka opowiadała, że na Dzień Kobiet zamiast bukietu róż otrzymała słoik śledzi, ponieważ mąż tłumaczył, że „kwiaty zwiędną a śledzie będzie chociaż mogła zjeść”. „Sprawa dla reportera”. Jaworowicz zachwycona disco-polo Na koniec dyskusji w telewizyjnym studiu pojawił się Paweł Jasionowski z zespołu Masters, który w ramach podsumowania trudnych relacji między małżonkami wykonał utwór Żono moja. Pani Maryna była wyraźnie zakłopotana, a w pewnej chwili się popłakała. Występem disco-polo wyraźnie zachwycona była natomiast Elżbieta Jaworowicz. Gospodyni „Sprawy dla reportera” podrygiwała w rytm muzyki. Płacząca kobieta liczyła na pomoc, zamiast której otrzymała koncert gwiazdy disco-polo. Widzowie nie zostawili na programie TVP suchej nitki. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy od osób oburzonych formą „Sprawy dla reportera” i zachowaniem Elżbiety Jaworowicz. „Z tak dobrego i pożytecznego programu zrobiono kabaret”; „to jest cyrk, a nie poważny program”; „kompletny brak wyczucia, empatii. Teraz to paradokument o patologii dla mas” – pisali komentatorzy. Czytaj też:Wulgaryzm i „szkoła menelskiej rodziny” w programie TVP Info. Prowadzący nawet nie skomentował Widzowie "Sprawy dla reportera" w ostatnich latach przywykli do zmiany sposobu prowadzenia programu przez Elżbietę Jaworowicz. Coraz częściej w roli ekspertów zapraszani są aktorzy, piosenkarze oraz trzecioligowi celebryci. Niemal stałym elementem programu stały się również występy muzyczne, które zdaniem realizatorów mają nieco urozmaicić format oraz być swego rodzaju pocieszeniem dla zmartwionych bohaterów muzyczny akcent najczęściej odpowiadają muzycy disco polo. W programie śpiewał już Zenek Martyniuk oraz zespół Masters, który pocieszał kobietę pozbawioną kontaktu z dzieckiem piosenką... "Żono moja".Zobacz też: Program Sprawa dla reportera od lat budzi wielkie emocje. Do sieci trafiło właśnie nagranie z planu, na którym widać wyraźnie wzruszoną Elżbietę Jaworowicz. Gospodyni telewizyjnego show nie umiała powstrzymać łez, słuchając wyjątkowej piosenki o Ukrainie. Na widzów kolejnego odcinka czekają niesamowite chwile. Sprawa dla reportera jest jednym z najdłużej emitowanych programów w polskiej telewizji. Na przestrzeni lat format zgromadził rzeszę fanów, którzy z wielkim zainteresowaniem oglądają reportaże poświęcone problemom Polaków. W ostatnim czasie o show zrobiło się głośno za sprawą Daniela Midasa, który w swojej serii Szopka dla reportera wypunktowuje najbardziej kuriozalne fragmenty poszczególnych odcinków. Najbliższy z nich z pewnością będzie jednak bardzo emocjonalny. Do sieci trafiło nagranie zza kulis, na którym widać, jak prowadząca program Elżbieta Jaworowicz płacze, wsłuchując się w słowa wyjątkowej kompozycji poświęconej wojnie w Ukrainie. Nagranie udostępnił często goszczący w studiu poseł Zbigniew Girzyński. Sonda Oglądasz "Sprawę dla reportera"? Jaworowicz płacze na wizji Elżbieta Jaworowicz regularnie przemierza nasz kraj w poszukiwaniu trapiących Polaków tematów, skandali czy napotkanych przez nich przeciwności losu. W ostatnich tygodniach sporo miejsca zajmują tematy dotyczące sytuacji naszych pogrążanych w wojnie sąsiadów. Znany już widzom Sprawy dla reportera poseł Girzyński zamieścił w sieci nagranie, na którym widać, jak dwie wokalistki wykonują hit Don't Cry For Me Argentina za zmienionym na O wolność walcz Ukraino tekstem. Elżbieta Jaworowicz nie umiała powstrzymać łez. ESKA XD #044 - FAME MMA 13, BRACIA KLICZKO, MUZYKA DO BIEGANIA

sprawa dla reportera kontakt elżbieta jaworowicz